Do niedawna byłem zagorzałym przeciwnikiem kiełków (z wyjątkiem rzeżuchy). No bo jak to tak — facet i kiełki? To się po prostu nijak nie dodaje. Kiełki zawsze kojarzyły mi się z zasuszonymi osobami nie tykającymi mięsa. Źle mi się kojarzyły…
Jakiś czas temu ogarnąłem — że tak to nazwę — książkę Ireny Gumowskiej i prof. Juliana Aleksandrowicza pod tytułem “Kuchnia i medycyna”. Z niej to dowiedziałem się między innymi, że kiełki pszenicy są prawdziwą skarbnicą witamin, przede wszystkim jednak obfitują w alfa tokoferol czyli witaminę E. Według powyższej książki w kiełkach przenicy jest tej witaminy aż 27 mg%, czyli — teoretycznie — 100g kiełków powinno z nadwyżką zaspokoić dzienne zapotrzebowanie na witaminę E.
Pomyślałem: czemu nie spróbować, skoro to takie zdrowe? Kiełki rosły sobie jakieś 4–5 dni. Po drodze część ziaren spleśniała, więc zaszczyciła swoją obecnością kosz na śmieci. Podszedłem do kiełków odrobinę sceptycznie, bo spodziewałem się, że przy pierwszym przegryzieniu po prostu wykręcą mi ryj…
Bardzo sympatycznie się rozczarowałem, bo okazało się, że kiełki pszenicy są słodziutkie, nieco podobne w smaku do świeżego, zielonego groszku i trochę włóknisto — chrupiące. Śpieszę z przepisem na smaczny, pożywny, ciepły i do tego niewymagający, lekki posiłek, którym jest: jajecznica z kaszą gryczaną i kiełkami pszenicy właśnie. Według mnie świetnie nada się na śniadanie, zwłaszcza to drugie (sprawdzone!).
Składniki
- 75 g kaszy gryczanej,
- 4 jajka kurze,
- 50 g kiełków pszenicy,
- sól, warzywko oraz pieprz mielony, świeży,
- olej rzepakowy.
Kaszę gryczaną wsypujemy do niedużego rondelka, zalewamy dwukrotnie większa ilością wody, dodajemy dosłownie 1/3 łyżeczki warzywka i gotujemy na wolnym ogniu do czasu, aż kasza wpije wodę i zmięknie. Jajka wbijamy na rozgrzany na patelni olej rzepakowy i pozwalamy ściąć się najpierw białku — mieszając delikatnie, żeby nie rozbabrać żółtek — a następnie samym żółtkom, wtedy już intensywnie mieszając i doprawiając jajecznicę do smaku solą i świeżo zmielonym pieprzem. Na koniec do zawartości patelni dosypujemy ugotowaną kaszę i rozdrobnione kiełki, dokładnie mieszamy i przesypujemy do miseczki.
Smacznego! Jeśli przepis Ci się spodobał daj, proszę, łapkę w górę 🙂

- 7,5 dag kaszy gryczanej
- 4 jajka kurze
- 5 dag skiełkowanej pszenicy
- sól, warzywko oraz świeżo mielony pieprz
- olej rzepakowy
Inni trafili tutaj szukając
- jajecznica z kaszą gryczaną