Dzisiaj przepis na tort orzechowy, który robiliśmy chyba ze 3 godziny, ale było warto. Powrócił niezapomniany smak tortu orzechowego z dzieciństwa, który tak uwielbiałem.
Tort orzechowy zbyt skomplikowanym ciastem nie jest, natomiast poszczególne etapy zabierają trochę czasu, bo tu trzeba zmielić orzechy, tam je sparzyć, a w jeszcze innym miejscu ubić na parze pianę z jajek. Do tego wszystko musi przestygnąć. Trochę zabawy jest, ale nic z czym byśmy sobie nie poradzili.
Składniki na tort orzechowy (krążki)
- 5 jajek kurzych,
- 200 g wyłuskanych orzechów włoskich,
- 150 g cukru trzcinowego,
- 25 g bułki tartej.
Składniki na masę orzechową
- 1 kostka masła (82% tłuszczu mlecznego),
- 3 jajka kurze,
- 1/2 szklanki cukru kryształu,
- 50–100 g wyłuskanych orzechów włoskich,
- ok. 1 szklanka mleka,
- szczypta soli.
Przygotowanie tortu orzechowego zaczynamy oczywiście od zmielenia orzechów. Zabawna rzecz: próbowaliśmy w maszynce do kawy… no coś nie “pykło” — wyszło masło orzechowe. To zjedliśmy, a następne orzechy zmieliliśmy już normalną maszynką do tarcia orzechów (i sera) — taką na korbkę. Chwilę to trwało, a jak pewnie już wiecie (a może i nie), mielone w ten sposób orzechy strasznie lubią się elektryzować i wyskakiwać z miski. Koniec końców byłem od pasa i po łokcie ufajdany wiórkami orzechowymi. Na szczęście zdecydowana większość znalazła się w misce.
Gdy mamy już orzechy przechodzimy do kolejnego etapu. Białka jaj dokładnie oddzielamy od żółtek. Z białek ubijamy pianę i gdy jest już sztywna, dalej ubijając, dodajemy powoli cukier trzcinowy i — po jednym — wszystkie żółtka. Tak otrzymaną pianę mieszamy delikatnie z mielonymi orzechami i bułką tartą. Przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy (u nas 22 cm) i pieczemy ok. 20–30 min w temperaturze 180–200 °C “do suchego patyczka”. Po przestudzeniu ciasto przekrawamy na 2–3 placki.
Orzechy zmieliliśmy zanim zabraliśmy się do ciasta, więc przygotowanie masy orzechowej zaczynamy od sparzenia tychże, niewielką ilością wrzącego mleka. Powinno być go tyle, aby wpiły całe. My użyliśmy zbyt dużo, więc musieliśmy poratować się łyżką kaszki kukurydzianej (której nie ma w składnikach z listy powyżej) i chwilę orzechy podgotować. Tak otrzymaną gęstą papkę mleczno-orzechową zostawiamy do wystudzenia, a w międzyczasie bierzemy się za ubijanie jajek.
Przygotowujemy kąpiel wodną. Dobieramy dwa pasujące do siebie garnki, tak aby mniejszy mieścił się w większym, i jednocześnie uchwytami opierał się o brzeg większego garnka. Pod denkiem mniejszego garnka powinno być nieco luzu. Do większego, dolnego garnka, wlewamy taką ilość wody aby górny był w niej częściowo zanurzony. Zagotowujemy.
Do takiej gotującej się “machiny” wbijamy całe jaja i zaczynamy ubijać (trzepaczkami lub mikserem). Czy to się jajkom spodoba, czy nie — muszą się ubić. Gdzieś po drodze dosypujemy cukier kryształ i szczyptę soli.
Piana nie wyjdzie zbyt gęsta, za to o jednolitej, błyszczącej, drobnoziarnistej konsystencji. Jeśli jajka odrobinę się zwarzą — nic nie szkodzi. W masie i tak nie będzie tego widać. Ubitą pianę zostawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Krążki na tort orzechowy mamy, składniki na masę — mamy. Przygotowujemy masę orzechową. Ucieramy dokładnie (lub miksujemy) miękką kostkę masła ze sparzonymi, mielonymi orzechami i ubitą na parze pianą z jajek. Część masy (1/4 — 1/3) odkładamy do dekoracji, a pozostałą ilością przekładamy uzyskane uprzednio orzechowe spody. Tort orzechowy przyozdabiamy cząstkami orzechów i — to najtrudniejsza część — odstawiamy do schłodzenia do lodówki, najlepiej na kilka godzin — niech się przegryzie.
Smacznego!
Inni trafili tutaj szukając
- krem orzechowy z bialkami jajek
Jest piękny! Jeżeli wygląda jak smakuje.. To mistrzostwo świata! 🙂
Smakuje nawet lepiej, niż wygląda 🙂
Mówisz o tym samym torcie co ja myślę? 🙂
Jeśli myślisz o pysznym “babcinym” orzechowcu, to dokładnie o tym samym 🙂
Jeden z najlepszych smaków tortu 🙂