Ciasteczka serowe z cukrem

Prze­pis na cia­stecz­ka sero­we z cukrem jest pro­sty jak budo­wa cepa, za to same cia­stecz­ka twa­ro­go­we wycho­dzą rewe­la­cyj­ne. Cia­sto deli­kat­nie list­ku­je się w środ­ku, jest tro­chę mię­si­ste po nagry­zie­niu, ale nim to nastą­pi zęby prze­bi­ja­ją się przez chru­pią­cą, cukro­wą posyp­kę, któ­ra roz­pły­wa się sło­dy­czą po całym podniebieniu.

Po dziś dzień te cia­stecz­ka pozo­sta­ją moimi ulu­bio­ny­mi. Powo­dy są trzy: są nie­zbyt upier­dli­we, dość pożyw­ne i po pro­stu prze­pysz­ne 🙂 Świet­nie kom­po­nu­ją się z fili­żan­ką kawy z mlekiem.

Ciasteczka serowe - gwiazdeczki

Składniki

  • 200g mąki pszen­nej 650,
  • 200g sera bia­łe­go (naj­lep­szy jest tłusty),
  • 200g mar­ga­ry­ny albo masła,
  • cukier trzci­no­wy lub krysz­tał do udekorowania,
  • szczyp­ta soli.

Przepis na ciasteczka serowe z cukrem

Zagnia­ta­my cia­sto z mąki, twa­ro­gu i roz­mięk­czo­nej mar­ga­ry­ny dopra­wia­jąc nie­wiel­ką szczyp­tą soli. Zamiast mar­ga­ry­ny śmia­ło może­my użyć masła — cia­stecz­ka sero­we będą mia­ły wte­dy maśla­ny smak. Teraz przy­cho­dzi naj­trud­niej­szy moment — cia­sto nale­ży zawi­nąć w folię spo­żyw­czą (albo wrzu­cić do worecz­ka) i pozo­sta­wić do wychło­dze­nia, doj­rze­nia przy­naj­mniej przez godzi­nę w lodów­ce. Naj­le­piej, gdy­by­śmy cia­sto zosta­wi­li w niej nawet przez noc. Gene­ral­nie im dłu­żej cia­sto doj­rze­wa — oczy­wi­ście bez prze­sa­dy — tym bar­dziej się list­ku­je i cia­stecz­ka sero­we po upie­cze­niu wycho­dzą smacz­niej­sze. Może­my nawet podzie­lić por­cję cia­sta na dwie czę­ści i jed­ną zamro­zić, uży­wa­jąc jej np. za tydzień. Tak przy oka­zji, to jest to faj­ne roz­wią­za­nie w przy­pad­ku nie­spo­dzie­wa­nych odwie­dzin gości.

Gdy cia­sto dobrze już prze­fer­men­tu­je, roz­wał­ko­wu­je­my je na gru­bość ok. 3–4 mm i wykra­wa­my zeń nie­wiel­kie cia­stecz­ka. Jeśli nam się bar­dzo śpie­szy, może­my użyć radeł­ka i pociąć pla­cek w rąby. Cia­stecz­ka sero­we “macza­my” bar­dziej wil­got­ną stro­ną w cukrze. Powin­na utwo­rzyć się jed­no­rod­na war­stew­ka krysz­tał­ków. Jeśli tak się nie dzie­je i cukier odpa­da, stro­nę do pocu­krze­nia zwil­ża­my deli­kat­nie wodą, albo roz­trze­pa­nym biał­kiem jaj­ka (uwa­ga! bar­dzo zmie­nia smak ciasteczek).

Cie­ka­wost­ka

Z powyż­szej por­cji skład­ni­ków wycho­dzą ok. 72 cia­stecz­ka sero­we czy­li każ­de cia­stecz­ko zawie­ra ok. 2,8 g sera, masła i mąki w cie­ście. Każ­de cia­stecz­ko sero­we zawie­ra prze­cięt­nie 1,75 g cukru w posypce.

Cia­stecz­ka sero­we ukła­da­my cukrem do góry na bla­sze i pie­cze­my na rumia­ny kolor w tem­pe­ra­tu­rze ok. 175ºC. Mimo, że nie posia­da­ją żad­nych mine­ral­nych dodat­ków spulch­nia­ją­cych, rosną wspa­nia­le 🙂 Po upie­cze­niu prze­cho­wu­je­my w szczel­nym pojemniku.

Ciasteczka serowe z cukrem trzcinowym

Smacz­ne­go!

Ciasteczka twarogowe z cukrem trzcinowym
Cia­stecz­ka twa­ro­go­we z cukrem trzcinowym
Cia­stecz­ka sero­we z cukrem są nie­skom­pli­ko­wa­ne, smacz­ne i pożyw­ne. Ich nie­na­chal­ny smak świet­nie kom­po­nu­je się z fili­żan­ką kawy.

Inni trafili tutaj szukając

  • cia­stecz­ka serowe
  • ciast­ka serowe
  • cia­stecz­ka sero­we z cukrem

17 thoughts on “Ciasteczka serowe z cukrem

  1. Rewe­la­cja!!! Nie­bo w gębie. Na samą myśl ślin­ka mi ciek­nie. Pole­cam gorą­co, są szyb­kie w przy­go­to­wa­niu a uczta dla pod­nie­bie­nia nie do opi­sa­nia 🙂 Naj­lep­sze są zaraz po upie­cze­niu jesz­cze cie­płe — mniam!

  2. Dziś robi­łam te cia­stecz­ka- napraw­dę rewe­la­cyj­ne i szyb­kie ( nie liczac cza­su doj­rze­wa­nia cia­sta) jeśli ktoś lubi cia­sto fran­cu­skie napraw­dę POLECAM!!! i jed­na wg. mnie istot­na spra­wa, żeby ciast­ka wykra­wać napraw­dę na grub­sze kawa­ła­ki- wte­dy wyro­sną na super gru­be i “zlist­ko­wa­ne”. Mam też pyta­nie czy jeśli podwo­je ilość sera i mąki mogę dać mimo to 1 kost­kę mar­ga­ry­ny (250g) ? Bo nie wyobra­żam sobie chy­ba dać 1/2 kg mar­ga­ry­ny na cist­ka. Jak pani uwa­ża? Z gory dzi­ku­je za odpowiedz 🙂

    1. Tak jak piszesz, jeśli ktoś woli bar­dziej list­ku­ją­ce się cia­stecz­ka sero­we, to lepiej robić gru­be, nato­miast jeśli bar­dziej chrup­kie — to cien­kie. Z mar­ga­ry­ną zawsze możesz poeks­pe­ry­men­to­wać, cho­ciaż cia­sto praw­do­po­dob­nie będzie się kru­szyć. Ale jeśli Ci się uda w ten spo­sób, to napisz proszę.

      U nas te cia­stecz­ka to praw­dzi­wy hicior — zapas cia­sta zawsze się mrozi 🙂

      Pssst… nie jestem “panią” 😉

  3. Uie­klam przed wczo­raj (o 22:00) z por­cji 500g. Dzis do poran­nej kawy nie bylo juz ani sztu­ki. Maz uwiel­bia, szwa­gier z dziew­czy­na byli na kawie i roz­niez, ale jest jed­no ale.…sa strasz­nie uza­le­znia­ja­ce ile zro­bie tyle zje­my w dzien badz dwa!!!!:)) a i mam pyta­nie z serii, jak dlu­go moga sobie lezec takie cia­stecz­ka? cza­sem cze­ka nas jakas impre­za czy swie­ta i faj­nie bylo­by moc je zro­bic spo­ro wcze­sniej tak jak np pier­ni­ki ok 3–4tyg.…:)

    1. Hehe… dokład­nie takie są te cia­stecz­ka 🙂 Ile pole­żeć upie­czo­ne mogą — nie wiem, bo zni­ka­ją rów­nie szyb­ko jak u Was, nato­miast samo cia­sto może leżeć zamro­żo­ne jakiś mie­siąc, czy dwa.

    1. W tej chwi­li nie pamię­tam ile dokład­nie wycho­dzi, bo ostat­nio pie­cze­my ze znacz­nie mniej­szych por­cji, żeby się za bar­dzo nie obże­rać 😉 Wyda­je mi się, że było to ok. 50–60 szt. Z cukrem wani­lio­wym jesz­cze nie pró­bo­wa­łem 🙂 Cho­dzi Ci o doda­nie go do cukru na wierzch, czy bez­po­śred­nio do ciasta?

    1. Myślę, że też mogą być nie­złe, cho­ciaż isto­tą tych cia­stek jest kon­trast mię­dzy sero­wym, nie­słod­kim cia­stem, a miod­ną, cukro­wą posyp­ką. Spró­buj, co Ci szko­dzi? I koniecz­nie napisz jak wyszło 🙂

  4. Wyszły fan­ta­stycz­ne 🙂 pysz­ne 🙂 doda­łam 2 cukry wani­lio­we i wię­cej sera. Tanie szyb­kie i bar­dzo pro­ste 🙂 polecam 🙂

  5. Sądze, że to nie był cukier wani­lio­wy a wani­li­no­wy czy­li ulep­szacz sma­ku w cukrzycy 🙂

    1. Pew­nie tak, ale i cukier wani­lio­wy i wani­li­no­wy, bez wąt­pie­nia są bar­dzo pyszne 🙂

  6. Jeśli mro­zi­ła­bym poło­wę cia­sta to mam to zro­bić już po tym jak cia­sto pole­ży w lodów­ce czy od razu po zagnieceniu?
    I dru­gie pytanie:
    Przed uży­ciem zamro­żo­ne­go cia­sta mam je roz­mro­zić i znów wło­żyć do lodówki?

    1. Dro­ga Pp, cia­sto możesz mro­zić bez­po­śred­nio po zagnie­ce­niu, no chy­ba, że aku­rat się chło­dzi w lodów­ce to moż­na mro­zić i takie 🙂 Zamro­żo­ne cia­sto przed pie­cze­niem wystar­czy roz­mro­zić (albo w lodów­ce, albo w tem­pe­ra­tu­rze poko­jo­wej, albo w mikro­fa­lów­ce na pro­gra­mie “roz­mra­ża­nie”), nie musisz go ponow­nie schładzać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

* Przeczytaj poniższą treść i wyraź zgodę, aby dodać komentarz.

*

Rozumiem i zgadzam się.