Zbożowe ciasteczka z dynią, rodzynkami i orzechami włoskimi to proste ciastka z naturalnych składników, którym — aby wyszły przepyszne — trzeba poświęcić nieco uwagi. Bogate w różne rodzaje zbóż, okraszone ziarnami i bakaliami, chrupiące, świetnie komponują się ze szklanką mleka, stanowiąc doskonałą alternatywę dla płatków śniadaniowych.
Zbożowe ciasteczka z dynią, rodzynkami i orzechami mają swój “specyficzny” urok. Polega on na tym, że nie można ich zjeść zbyt dużo, bo trzeba je jeść powoli, więc docenią to osoby szczególnie dbające o szczupłą sylwetkę. Ponadto ciastka te można jeść na wiele różnych sposobów: pogryzać do kubka kakao na śniadanie, pokruszyć do miseczki, uzyskując granolę, i zalać mlekiem, a nawet użyć jako bazy do innych wypieków.
Składniki
- 1 szklanka płatków pszennych,
- 1 szklanka płatków orkiszowych,
- 1 szklanka płatków owsianych,
- 1 garść dyni,
- 1 garść rodzynek,
- 1 garść rozdrobnionych orzechów włoskich,
- 2 łyżki miodu,
- 2 jajka (przynajmniej M‑ki).
Robiąc zbożowe ciasteczka z dynią, rodzynkami i orzechami włoskimi, zaczynamy od najbardziej pracochłonnego etapu, mianowicie od uprażenia płatków zbożowych. Najprawdopodobniej będziemy musieli zrobić to partiami, chyba że ktoś dysponuje gigantyczną patelnią i uda mu się ochędożyć wszystkie płatki naraz. Prażymy na patelni (na sucho, bez tłuszczu!) po pół szklanki każdego rodzaju płatków, często mieszając, do leciutkiego zrumienienia. Wychodzi po ok. 5 min. na każdą porcję, czyli — jak nic — ok. 30 min. Po uprażeniu każdą porcję płatków przesypujemy do ceramicznej lub metalowej miseczki (w żadnym razie plasticznej!).
Gdy już płatki uprażyliśmy, musimy chwilę poczekać, aż przestygną. Gdy są chłodne, mieszamy je dokładnie z pozostałymi składnikami i na papierze do pieczenia ułożonym na blasze, formujemy łyżką płaskie kleksy. Ciasteczka wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 150–175ºC i pieczemy do zrumienienia i niemalże całkowitego wysuszenia. Jeśli ciastka się zrumienią, ale będą jeszcze elastyczne, możemy je podsuszyć na znacznie niższej temperaturze przez kilkanaście minut — tak jak bezy.
Smacznego!
