Ryż parboiled z cebulką, serem żółtym i kiełbasą

Ryż par­bo­iled z cebul­ką, serem żół­tym i kieł­ba­są to danie szyb­kie, tanie, nada­ją­ce się świet­nie na prze­ką­skę. Może peł­nić rolę lek­kie­go śnia­da­nia czy obia­du, choć war­to było­by się po nim “dopchać” czymś kon­kret­niej­szym. Gdy czas prze­cie­ka nam przez pal­ce nie­kie­dy jemy i ten wynalazek.

Składniki

  • 100g ryżu par­bo­iled (w osta­tecz­no­ści może być zwykły),
  • 1 spo­ra cebula,
  • 100g kieł­ba­sy (dowol­nej, według uznania),
  • 50g sera żół­te­go (naj­le­piej tward­sze­go, żeby łatwo się ścierał),
  • 1/2 kost­ki roso­ło­wej (moc­no spraw­dza się kost­ka woło­wa, wędzo­na itp, sła­biej drobiowa),
  • pieprz,
  • olej do smażenia,
  • woda do gotowania 😉

Gotujemy ryż parboiled

Ryż, jeśli mamy go w worecz­ku, prze­sy­pu­je­my do garn­ka i zale­wa­my wodą w takiej ilo­ści, aby było jej na oko 2x tyle co ryżu. Dorzu­ca­my poszat­ko­wa­ną kost­kę roso­ło­wą (szyb­ciej się roz­pu­ści). Ryż gotu­je­my pod przy­kry­ciem aż wpi­je całą wodę, spraw­dza­my czy jest już mięk­ki (lub lek­ko twar­da­wy, jeśli ktoś woli w wer­sji “die­te­tycz­nej”) i w razie potrze­by dole­wa­my jesz­cze odro­bi­nę wody i podgotowujemy.

Cie­ka­wost­ka

Nazwa ryż par­bo­iled swo­je źró­dło ma w języ­ku angiel­skim i wzię­ła się od wyra­że­nia “par­tial­ly boiled” czy­li “czę­ścio­wo ugo­to­wa­ny”. Ryż par­bo­iled — nie­po­praw­nie nazy­wa­ny cza­sem ryżem para­bo­licz­nym lub para­bo­li­zo­wa­nym  — jest pod­da­wa­ny spe­cjal­ne­mu pro­ce­so­wi, któ­ry na począt­ku XX wie­ku wymy­ślił Eric(h) Huzen­laub. Z grub­sza rzecz ujmu­jąc, pro­ces ten pole­ga na mocze­niu, paro­wa­niu i susze­niu całych zia­ren ryżu, jesz­cze przed łuska­niem, dzię­ki cze­mu cen­ne skład­ni­ki mine­ral­ne i wita­mi­ny prze­ni­ka­ją z okry­wy nasien­nej do wnę­trza ziar­na pod­no­sząc tym samym jego war­tość odżyw­czą. Takie zia­ren­ka po łuska­niu są twar­de, mają zło­ci­sty kolor i szyb­ciej się gotu­ją. Są też bar­dziej odpor­ne na szkod­ni­ki. Ryż par­bo­iled war­to goto­wać w takiej ilo­ści wody, aby był w sta­nie wchło­nąć ją całą — zapo­bie­ga­my w ten spo­sób wyle­wa­niu skład­ni­ków odżyw­czych wraz z wodą.

W mię­dzy­cza­sie, gdy ryż się gotu­je, kro­imy cebu­lę w paski, i wrzu­ca­my na roz­grza­ny na patel­ni tłuszcz. Gdy się zezło­ci, dorzu­ca­my pokro­jo­ną w kost­kę kieł­ba­sę i wszyst­ko razem jesz­cze przez chwi­lę sma­ży­my. Wędli­na powin­na się ład­nie zrumienić.

Ryż parboiled z serem żółtym, cebulą i wędliną

Doda­je­my ugo­to­wa­ny ryż, całość mie­sza­my, dopra­wia­my pie­przem (ok. 4 obro­ty młyn­ka) i jeśli chce­my, to albo zasma­ża­my przez kil­ka chwil, albo wykła­da­my od razu do mise­czek i przy­ozda­bia­my tar­tym, żół­tym serem. Gotowe.

Smacz­ne­go!

Ryż parboiled z cebulką, serem żółtym i kiełbasą
Ryż par­bo­iled z cebul­ką, serem żół­tym i kiełbasą
Ryż par­bo­iled z cebul­ką, serem żół­tym i kieł­ba­są to danie szyb­kie, tanie, nada­ją­ce się świet­nie na przekąskę.
Skład­ni­ki:
  • ryż par­bo­iled — 100g
  • cebu­la — 1szt. mała
  • kieł­ba­sa — 100g
  • ser żół­ty — 50g

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

* Przeczytaj poniższą treść i wyraź zgodę, aby dodać komentarz.

*

Rozumiem i zgadzam się.