Ryż parboiled z cebulką, serem żółtym i kiełbasą to danie szybkie, tanie, nadające się świetnie na przekąskę. Może pełnić rolę lekkiego śniadania czy obiadu, choć warto byłoby się po nim “dopchać” czymś konkretniejszym. Gdy czas przecieka nam przez palce niekiedy jemy i ten wynalazek.
Składniki
- 100g ryżu parboiled (w ostateczności może być zwykły),
- 1 spora cebula,
- 100g kiełbasy (dowolnej, według uznania),
- 50g sera żółtego (najlepiej twardszego, żeby łatwo się ścierał),
- 1/2 kostki rosołowej (mocno sprawdza się kostka wołowa, wędzona itp, słabiej drobiowa),
- pieprz,
- olej do smażenia,
- woda do gotowania 😉
Gotujemy ryż parboiled
Ryż, jeśli mamy go w woreczku, przesypujemy do garnka i zalewamy wodą w takiej ilości, aby było jej na oko 2x tyle co ryżu. Dorzucamy poszatkowaną kostkę rosołową (szybciej się rozpuści). Ryż gotujemy pod przykryciem aż wpije całą wodę, sprawdzamy czy jest już miękki (lub lekko twardawy, jeśli ktoś woli w wersji “dietetycznej”) i w razie potrzeby dolewamy jeszcze odrobinę wody i podgotowujemy.
W międzyczasie, gdy ryż się gotuje, kroimy cebulę w paski, i wrzucamy na rozgrzany na patelni tłuszcz. Gdy się zezłoci, dorzucamy pokrojoną w kostkę kiełbasę i wszystko razem jeszcze przez chwilę smażymy. Wędlina powinna się ładnie zrumienić.
Dodajemy ugotowany ryż, całość mieszamy, doprawiamy pieprzem (ok. 4 obroty młynka) i jeśli chcemy, to albo zasmażamy przez kilka chwil, albo wykładamy od razu do miseczek i przyozdabiamy tartym, żółtym serem. Gotowe.
Smacznego!

- ryż parboiled — 100g
- cebula — 1szt. mała
- kiełbasa — 100g
- ser żółty — 50g