Dzisiejszy przepis na surówkę będzie prościutki, ale bardzo smaczny. Do kolesława będziemy potrzebować zaledwie kilku składników.
Kolesław to surówka na bazie surowej, szatkowanej kapusty. W zależności od naszego widzi-mi-się, możemy dodawać do niej przeróżne składniki: a to jabłka (do marynowanej kapusty, jak w Niemczech), a to paprykę (siekaną “julienne”, jak we Włoszech). My do kolesława dodamy marchewkę i przyprawimy sosem vinaigrette z miodem — na słodko 🙂
Składniki na kolesław z marchewką
- 1/2 główki niedużej kapusty (polecam pekińską),
- 1–2 średnie marchewki,
- 1 łyżka octu spirytusowego,
- 1 łyżka oleju rzepakowego,
- 1 łyżka miodu,
- świeżo mielony, czarny pieprz i sól lub warzywko do smaku.
Kapustę myjemy, odciskamy porządnie i szatkujemy w piórka lub kroimy w kostkę. Marchewki obieramy, płuczemy i ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Rozdrobnione warzywa mieszamy z octem, olejem i miodem. Coleslawa doprawiamy do smaku świeżo mielonym pieprzem, którego nie żałujemy i solą, którą dawkujemy dość oszczędnie. Lepiej, żeby taki słodko — kwaśny kolesław wyszedł niedosolony niż przesolony. Sól ma za zadanie tylko nieznacznie podkreślić smak pozostałych składników, a nie je zdominować.
Jeśli wydaje nam się, że kolesław wyszedł zbyt suchy, dodajemy drugie tyle octu, oleju i miodu. Czasami się tak zdarza, gdy kapusta jest mocno odsączona z wody po płukaniu. I w zasadzie to tyle. Coleslaw gotowy i możemy śmiało się nim delektować w towarzystwie wielu, najlepiej wytrawnych mięs. Ma dość łagodny, nienatrętny smak i aromat. Smacznego!
Taka surówka na pewno jest bardzo zdrowa. Ja własnie lubie łączyć je z mięsem, bo z kolei mięso + węglowodany nie wpływają na mnie najlepiej.
Też myślę, że jest dość zdrowa. W końcu kapusta zawiera sulforafan, mogący działać przeciwnowotworowo 🙂 Z drugiej strony ze względu na obecność octu, taka surówka może być ociupinkę drażniąca dla błony śluzowej przewodu pokarmowego.