Jabłka, to w naszym obszarze geograficznym jedne z najpopularniejszych owoców. Szacuje się, że istnieje ponad 7500 kultywarów tego smacznego owocu, żeby wymienić tu chociażby takie odmiany jak: Antonówka, Jonagored, Papierówka, Szampion, Gloster czy Reneta. Jeśli chodzi o zawartość witamin i mikroelementów w jabłkach to — tak jak w przypadku większości owoców — bida z nędzą…
Już gotowane (i to bez łupiny) ziemniaki mają więcej takiej na przykład witaminy C. Natomiast nie można odmówić jabłkom walorów smakowych oraz zawartości innych składników odżywczych, pośród których na szczególną uwagę zasługuje błonnik pokarmowy, zwłaszcza ten w postaci pektyn. W jabłkach obecne są również: kwercetyna, epikatechina i procyjanidyna.
O kwercetynie pisałem już tutaj. Nie ma jej z resztą w jabłkach zbyt wiele. Co do procyjanidyny, to jest jej w jabłkach stosunkowo dużo; ilość może oscylować wokół 200mg w porcji produktu (jednym, całym jabłku wraz ze skórką i gniazdem nasiennym).
Procyjanidyna w jabłkach
Procyjanidyna (jabłka bogate są konkretnie w procyjanidynę B2 — proantocyjanidyna typu B2) należy do flawonoidów — organicznych związków chemicznych występujących w roślinach, spełniających funkcje barwników, insekty- i fungicydów oraz przeciwutleniaczy. Jak pokazują badania, procyjanidyna jest niezwykle silnym antyoksydantem: 20-krotnie silniejszym od witaminy C i 50-krotnie silniejszym od witaminy E. Procyjanidyna ogranicza syntezę endoteliny — peptydu odpowiedzialnego za skurcz naczyń krwionośnych (a co za tym idzie podwyższenie ciśnienia tętniczego). Proantocyjanidyna prawdopodobnie obniża ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia, co być może znajduje wyraz w tzw. paradoksie francuskim.
Katechiny i epikatechiny są elementami składowymi procyjanidyn (procyjanidyny to oligomery złożone z powyższych związków), więc nie będziemy poświęcać im więcej uwagi, za to skupmy się na kolejnych, interesujących nas związkach zawartych w jabłkach, jakimi są pektyny.
Pektyny w jabłkach
Zawartość pektyn w jabłkach może wahać się w przedziale 1,0–1,5 g w 100 g owocu. Pektyny są oligo- i polisacharydami, czyli krótko- lub długołańcuchowymi polimerami złożonymi z prostszych cukrów jak: glukoza, fruktoza czy galaktoza. Są dobrze rozpuszczalne w wodzie i jednocześnie nie wchłaniają się z przewodu pokarmowego, stanowiąc rodzaj rozpuszczalnego błonnika pokarmowego. Znamienną cechą pektyn jest zdolność do tworzenia żeli w środowisku kwaśnym (a soki trawienne w żołądku są dość kwaśne: ok. 1,5 pH). Pektyny, żelując i pęczniejąc dają uczucie sytości, a ponadto stanowią niezłą pożywkę dla mikroflory jelitowej.
Podsumowując: pomimo, że jabłka nie zawierają zbyt wiele witamin i pierwiastków śladowych, to warto je jeść — o ile to możliwe ze skórką i gniazdem nasiennym — ze względu na zawartość innych, korzystnych dla naszego organizmu związków chemicznych. Smacznego!